[Zwrotka 1]
Mówisz że mnie nie lubią, bo mam mało przyjaciół
Wolę mieć dwóch prawdziwych niż wielu co mordą kłapią
Małolat zapamiętaj to cię nigdy nie zgubi
Dla policji ślepy, głuchy, na koleżków nic nie mówi
Tu jak zmowa milczenia, tu brat bratu bratem
Prawdziwych tu szanuj, dla frajera katem
Zaufaj dobrym Radom, bądź przeciwko kurestwu
Przed siebie, pod prąd, nawet gdy naprzeciw zespół
Tu płaci się szacunkiem od narodzin aż po śmierć
Tu pieniądz nie ważny zjaraj z bratem... Pięć
Wjeżdża tu Radomski styl wiesz już że to będzie ogień
Wiesz że tu rozjebię zanim pierwsze słowo powiem
To zasady
[Bridge]
Od narodzin aż po śmierć
Tu pieniądz nie ważny zjaraj z bratem... Pięć
Wjeżdża tu Radomski styl wiеsz już że to będzie ogień
Wiеsz że tu rozjebię zanim pierwsze słowo powiem
[Refren]
To nasze zasady, żyjemy ponad prawem
Większość problemów tutaj traktujemy jak zabawę
Nie zmieni nas żaden hajs ani jebana sława
Brat bratu bratem, święta zasada (x2)
[Zwrotka 2]
Tutaj towar się lepi pełen profit zero ściemy
A w razie przypału każdy głuchy i niemy
Żaden kurwa trap star, żaden kurwa gangsta
Zwykły chłopak z bloków przemierza ulice miasta
Wiem co to kłopoty nie raz się w nie wpierdalałem
Co by się nie działo, słowa nie powiedziałem
Pierdol tych co za plecami gadają głupoty
Swoi nie uwierzą sam wiesz dobrze o tym
Gdy będziesz w potrzebie znajdziesz kogoś kto pomoże
Pierdol fałszywych ze swoimi trzymaj dobrze
Zawsze pamiętam, o tych co byli ze mną
Bliskich trzymam w sercu
Chuj w dupę zawistnym sępom
[Bridge 2]
Gdy będziesz w potrzebie znajdziesz kogoś kto pomoże
Pierdol fałszywych ze swoimi trzymaj dobrze
Zawsze pamiętam, o tych co byli ze mną
Bliskich trzymam w sercu
Chuj w dupę zawistnym sępom
[Refren]
To nasze zasady, żyjemy ponad prawem
Większość problemów tutaj traktujemy jak zabawę
Nie zmieni nas żaden hajs ani jebana sława
Brat bratu bratem, święta zasada (x2)
[Zwrotka 3]
Nic nas już nie zmieni, jesteśmy tacy sami
Żyjemy normalnie ze swoimi zasadami proste
Szanujemy ziomków jebać prawo i policję
Jak zajebiesz z ucha to dla mnie po prostu znikniesz
Nie jestem jak każdy tylko inny od reszty
Jak nawinął Wojtek ostatni będą pierwsi
[Refren]
To nasze zasady, żyjemy ponad prawem
Większość problemów tutaj traktujemy jak zabawę
Nie zmieni nas żaden hajs ani jebana sława
Brat bratu bratem, święta zasada (x2)
Mówisz że mnie nie lubią, bo mam mało przyjaciół
Wolę mieć dwóch prawdziwych niż wielu co mordą kłapią
Małolat zapamiętaj to cię nigdy nie zgubi
Dla policji ślepy, głuchy, na koleżków nic nie mówi
Tu jak zmowa milczenia, tu brat bratu bratem
Prawdziwych tu szanuj, dla frajera katem
Zaufaj dobrym Radom, bądź przeciwko kurestwu
Przed siebie, pod prąd, nawet gdy naprzeciw zespół
Tu płaci się szacunkiem od narodzin aż po śmierć
Tu pieniądz nie ważny zjaraj z bratem... Pięć
Wjeżdża tu Radomski styl wiesz już że to będzie ogień
Wiesz że tu rozjebię zanim pierwsze słowo powiem
To zasady
[Bridge]
Od narodzin aż po śmierć
Tu pieniądz nie ważny zjaraj z bratem... Pięć
Wjeżdża tu Radomski styl wiеsz już że to będzie ogień
Wiеsz że tu rozjebię zanim pierwsze słowo powiem
[Refren]
To nasze zasady, żyjemy ponad prawem
Większość problemów tutaj traktujemy jak zabawę
Nie zmieni nas żaden hajs ani jebana sława
Brat bratu bratem, święta zasada (x2)
[Zwrotka 2]
Tutaj towar się lepi pełen profit zero ściemy
A w razie przypału każdy głuchy i niemy
Żaden kurwa trap star, żaden kurwa gangsta
Zwykły chłopak z bloków przemierza ulice miasta
Wiem co to kłopoty nie raz się w nie wpierdalałem
Co by się nie działo, słowa nie powiedziałem
Pierdol tych co za plecami gadają głupoty
Swoi nie uwierzą sam wiesz dobrze o tym
Gdy będziesz w potrzebie znajdziesz kogoś kto pomoże
Pierdol fałszywych ze swoimi trzymaj dobrze
Zawsze pamiętam, o tych co byli ze mną
Bliskich trzymam w sercu
Chuj w dupę zawistnym sępom
[Bridge 2]
Gdy będziesz w potrzebie znajdziesz kogoś kto pomoże
Pierdol fałszywych ze swoimi trzymaj dobrze
Zawsze pamiętam, o tych co byli ze mną
Bliskich trzymam w sercu
Chuj w dupę zawistnym sępom
[Refren]
To nasze zasady, żyjemy ponad prawem
Większość problemów tutaj traktujemy jak zabawę
Nie zmieni nas żaden hajs ani jebana sława
Brat bratu bratem, święta zasada (x2)
[Zwrotka 3]
Nic nas już nie zmieni, jesteśmy tacy sami
Żyjemy normalnie ze swoimi zasadami proste
Szanujemy ziomków jebać prawo i policję
Jak zajebiesz z ucha to dla mnie po prostu znikniesz
Nie jestem jak każdy tylko inny od reszty
Jak nawinął Wojtek ostatni będą pierwsi
[Refren]
To nasze zasady, żyjemy ponad prawem
Większość problemów tutaj traktujemy jak zabawę
Nie zmieni nas żaden hajs ani jebana sława
Brat bratu bratem, święta zasada (x2)
( Joker (Radom) )
www.ChordsAZ.com