[Intro: Supportex]
Szukasz tego szczęścia i marnujesz czas
Generacja hip hop, lepiej będzie trap
Ludzie są jak zombie, nie przestawisz nas
Ludzie są jak zombie, nie przestawisz nas
[Refren: Bała, Supportex, Bija]
Ludzie są jak zombie (zombie oh)
Mnie interesuje profit (profit)
Zjedzą ciebie bez litości
Kiedy patrzę w oczy, ja w wtedy nie istotny
No i czuję się jak zombie
Kasa sama się nie zrobi
Ciągle żyję bez emocji, jak zombie, jak oni
Ja gonię w agonii jak zombie
[Zwrotka 1: Ot_er]
Wszyscy tacy prości, gra ze śmiercią w kości
Ścieżka mefedronu i już myślą, że są modni
Ciągle chodzę głodny, wyprany z emocji
Co dzień znowu zwała, bo na koncie nie ma forsy
[Zwrotka 2: Bała]
Kasa, kasa, kasa nie jest mordo głównym celem
Bo możesz robić pliki, a na bani mieć niewiele
Nie każdy kto pomoże będzie twoim przyjacielem
Większość ludzi to zombiaki co cię zjedzą za półcenę
(yeah, yeah, yeah, yeah)
Dymy, dymy, nie z rośliny
Ale potrzebujesz ognia, żeby rozprawić się z nimi
Nie znasz dnia ani godziny, bądź gotowy no i żywy
Jedno o czym marzę, by się kurwa ludzie nie zabili
[Refren: Bała, Supportex, Bija]
Ludzie są jak zombie (zombie oh)
Mnie interesuje profit (profit)
Zjedzą ciebie bez litości
Kiedy patrzę w oczy, ja w wtedy nie istotny
No i czuję się jak zombie
Kasa sama się nie zrobi
Ciągle żyję bez emocji, jak zombie, jak oni
Ja gonię w agonii jak zombie
[Zwrotka 3: BiJa]
I choć czasu brak mi (yeah)
Na melanż sąsiadki (yeah)
Niewinny jak bambi (yeah)
Wchodzę do jej klatki (yeah)
W około ten sam syf, czy ja nie normalny (yeah)
Że widzę wokół same węże, jak Potter gadam też z nimi, co więcej
Tańczę pijany walczyk
I znowu tracę co dla mnie ważne
Lepiej włóż pampersa w gacie
Przed nami ostatnie starcie
Nie ma już nikogo bracie
To apokalipsa rap jest
[Pre Horus: Supportex]
Szukasz tego szczęścia i marnujesz czas
Generacja hip hop, lepiej będzie trap
Ludzie są jak zombie, nie przestawisz nas
Ludzie są jak zombie, nie przestawisz nas
[Refren: Bała, Supportex, Bija]
Ludzie są jak zombie (zombie oh)
Mnie interesuje profit (profit)
Zjedzą ciebie bez litości
Kiedy patrzę w oczy, ja w wtedy nie istotny
No i czuję się jak zombie
Kasa sama się nie zrobi
Ciągle żyję bez emocji, jak zombie, jak oni
Ja gonię w agonii jak zombie (ja, ja)
Szukasz tego szczęścia i marnujesz czas
Generacja hip hop, lepiej będzie trap
Ludzie są jak zombie, nie przestawisz nas
Ludzie są jak zombie, nie przestawisz nas
[Refren: Bała, Supportex, Bija]
Ludzie są jak zombie (zombie oh)
Mnie interesuje profit (profit)
Zjedzą ciebie bez litości
Kiedy patrzę w oczy, ja w wtedy nie istotny
No i czuję się jak zombie
Kasa sama się nie zrobi
Ciągle żyję bez emocji, jak zombie, jak oni
Ja gonię w agonii jak zombie
[Zwrotka 1: Ot_er]
Wszyscy tacy prości, gra ze śmiercią w kości
Ścieżka mefedronu i już myślą, że są modni
Ciągle chodzę głodny, wyprany z emocji
Co dzień znowu zwała, bo na koncie nie ma forsy
[Zwrotka 2: Bała]
Kasa, kasa, kasa nie jest mordo głównym celem
Bo możesz robić pliki, a na bani mieć niewiele
Nie każdy kto pomoże będzie twoim przyjacielem
Większość ludzi to zombiaki co cię zjedzą za półcenę
(yeah, yeah, yeah, yeah)
Dymy, dymy, nie z rośliny
Ale potrzebujesz ognia, żeby rozprawić się z nimi
Nie znasz dnia ani godziny, bądź gotowy no i żywy
Jedno o czym marzę, by się kurwa ludzie nie zabili
[Refren: Bała, Supportex, Bija]
Ludzie są jak zombie (zombie oh)
Mnie interesuje profit (profit)
Zjedzą ciebie bez litości
Kiedy patrzę w oczy, ja w wtedy nie istotny
No i czuję się jak zombie
Kasa sama się nie zrobi
Ciągle żyję bez emocji, jak zombie, jak oni
Ja gonię w agonii jak zombie
[Zwrotka 3: BiJa]
I choć czasu brak mi (yeah)
Na melanż sąsiadki (yeah)
Niewinny jak bambi (yeah)
Wchodzę do jej klatki (yeah)
W około ten sam syf, czy ja nie normalny (yeah)
Że widzę wokół same węże, jak Potter gadam też z nimi, co więcej
Tańczę pijany walczyk
I znowu tracę co dla mnie ważne
Lepiej włóż pampersa w gacie
Przed nami ostatnie starcie
Nie ma już nikogo bracie
To apokalipsa rap jest
[Pre Horus: Supportex]
Szukasz tego szczęścia i marnujesz czas
Generacja hip hop, lepiej będzie trap
Ludzie są jak zombie, nie przestawisz nas
Ludzie są jak zombie, nie przestawisz nas
[Refren: Bała, Supportex, Bija]
Ludzie są jak zombie (zombie oh)
Mnie interesuje profit (profit)
Zjedzą ciebie bez litości
Kiedy patrzę w oczy, ja w wtedy nie istotny
No i czuję się jak zombie
Kasa sama się nie zrobi
Ciągle żyję bez emocji, jak zombie, jak oni
Ja gonię w agonii jak zombie (ja, ja)
( Supportex )
www.ChordsAZ.com