[Lyric] 1.11 (Aszerka)

[Verse 1]
W listopadzie mama pisze listy
W listopadzie ja uczę się histy
Lecz nie tylko to ja robię
Bo ja kiedyś kogoś wrobię

[Pre-Chorus 1]
Ja to ja, ty to ty
On to pedał, ona to dziwka
A ja modelka, ja scenarzystka
Walczę o pokój, dodatkowy, w mieszkaniu, kolorowy

[Chorus 1]
Ale na poważnie
Będzie teraz strasznie
Chociaż chyba nie
Nie wiem, przekonamy się, czy nie
(Przekonamy się, czy nie)
Przekonamy się, czy nie
Przekonamy się, czy nie
[Verse 2]
1 listopada, idę na cmentarz
Gdzie tu komentarz
No przecież się pytam
Tłoczny autobus
Stare babojagi zwane mohery oglądają kamery
Bo w TVN24 wystąpić chcą
A oni groby kamerują...

[Pre-Chorus 2]
Tłoczny autobus
Ja nie lubię go
Muszę jeździć ze starymi, ze zniczami, z kwiatami
Mam to gdzieś
Pierdolę, nie jadę

[Chorus 2]
Pierdolę, nie jadę
Sama se do domu dojadę
Pierdolę, nie jadę
Sama se do domu dojadę

[Verse 3]
I na tym koniec wierszyku
Ale to nie koniec straszyku
Bo dzień jeszcze trwa
Duchy panują, a handle owocują
Znicze, kwiaty, wszystko to kupią naiwni ludzie
Gdzie ich obuwie?
[Bridge]
A mają to gdzieś
Wolą kupić i szpanować ładnym grobem, zły świat

[Pre-Chorus 3]
Więc pierdol Wszystkich Świętych
Zostań modelką

[Chorus 3]
Pierdol Wszystkich Świętych
Zostań modelką
Pierdol Wszystkich Świętych
Zostań modelką
Pierdol Wszystkich Świętych
Zostań modelką