Song: Brud i Syf
Artist:  Toczek
Year: 2018
Viewed: 60 - Published at: 2 years ago

[Zwrotka 1]
Panny się sypią, panny wciągają, to jeszcze panny czy ruchome piaski?
Makijaże nie są toksyczne, ale wyglądają na kultowe maski
Kolesie nie lepsi, co drgui tu chciałby mieć forsę i suczki
Lecz jego wypłaty znikają jak żyłby tu kurwa w Trójkącie Bermudzkim
Słabe serca, słabe ręce, słabe dupy, słabe pensje
Najebani, naćpani o piątej rano pod kebabem śpiewają Keine Grenzen
Tak wygląda dorosłość!? Mówili, że życie jest ciężkie?
Ciężkie jest tylko myślenie, jeżeli ludzie się prowadzą jak bestie
Po robocie - na browara, tam popierdolić na szefa, (Hm?)
Opowiedz jak, żeś się opierdalał i na wypłatę zaszczekaj, (Hm?)
Nie wiesz kim był Amin Dada i nie znasz obrazów Moneta, (Co?)
Ja przed chwilą też nie wiedziałem i też siedziałem na metach
A dziś biorę plecak i idę po swoje, chuj mnie obchodzi jak żyją old boye (ta)
Zamykam się w chacie, siadam do numerów, pierdolę gimbazę i biorę co moje
Chore to jak paranoje na kacu, przepalone jak zwoje na kraku
Nie stoję z różowym balonem na placu, bo to nie są złote przeboje pajacu

[Hook]
(Hej, hej, hej!) Dookoła tylko w kurwę brudu! (Brudu!)
Nic nie robią, potem oczekują cudu! (Cudu!)
Najebani z braku mózgu? Czy to kurwa z nudów? (Powiedz)
Ja nie szanuję takiego podejścia
(Hej, hej, hej!) Dookoła tylko w kurwę brudu! (Brudu!)
Nic nie robią, potem oczekują cudu! (Cudu!)
Najebani z braku mózgu? Czy to kurwa z nudów? (Powiedz)
Ja nie szanuję takiego podejścia
[Zwrotka 2]
Ambicja jest już poroniona, nie na McLarena tu, a na McDonald
Rzucają się na to co leci tu z góry, ale nie są przy tym tu jak Maradona
Wóda i szlugi są na paragonach, biegają po nie tak jak w maratonach
Znani nieznani są jak Cappadonna, a prawa i lewa to ich słaba strona
Ja idę z tymi, którzy walczą o swoje, (Swoje, swoje, swoje!)
A nie z tymi, którzy ćpają gdzieś coś
My walczymy tutaj o każdy projekt, (Projekt, projekt, projekt!)
A Ci drudzy jeszcze krytykować mają czelność!
Kiedyś pisałem bardzo pokornie, dzisiaj wychodzę z brygadą na wojnę
Na moje życie spływała lawina, ale moje zmysły są żaro-odporne
Mówili, że mało osiągnę? Zobacz se na moje bitwy, (bitwy)
Na bitwach mieli ze mną problem? A teraz go będą mieć wszyscy
Nie słucham zbyt wielu raperów, co drugi gada tu, że liczy forsę
Pierdoli hejterów, a to są anorektycy z dziewiczym wąsem
Przebierańcy, zero treści, na siłę udają z ulicy ziomów
Ulice to ty poznasz chłopaku, jeżeli cię mama wypierdoli z domu


[Hook]
(Hej, hej, hej!) Dookoła tylko w kurwę brudu! (Brudu!)
Nic nie robią, potem oczekują cudu! (Cudu!)
Najebani z braku mózgu? Czy to kurwa z nudów? (Powiedz!)
Ja nie szanuję takiego podejścia
(Hej, hej, hej!) Dookoła tylko w kurwę brudu! (Brudu!)
Nic nie robią, potem oczekują cudu! (Cudu!)
Najebani z braku mózgu? Czy to kurwa z nudów? (Powiedz!)
Ja nie szanuję takiego podejścia

( Toczek )
www.ChordsAZ.com

TAGS :