[Verse 1: sajan]
Z wykładu trója, ale w końcu zdany semestr
W końcu mogę odetchnąć, chociaż ciągle w domu siedzę
Więc czemu jestem w stresie? Niech wokal echo niesie
Jestem panem swego losu, wiem co dla mnie jest najlepsze
Określam swój wiek, tak jak kasjerka w Kauflandzie
Czy ja mam już te dwadzieścia, czy końcówka dalej naście?
Różnica znikoma, nie widać tego przez maskę
Dzisiaj nawet baby boomer może być dzieckiem mentalnie
I see that rollin' and rollin'
Próbuję minąć algorytm
Sto-stoję pośrodku drogi, patrzą się na mniе te chłopy
Patrzą się głęboko w oczy
Oblewają mnie już poty
Czu-czuję na karku dotyk
I niе chcą przestać, śledzą każdy ruch
[Bridge]
Śledzą każdy ruch, sklejam nowy hook
Zapędzam się w kozi róg, nie-nie-nie chcę dostać w dziób (oh)
Każdy nowy funt, podzielę z wami na pół
Jeśli to nie wyjdzie, zawsze mogę zacząć kopać grób
[Pre-Chorus & Chorus: sajan]
Życie nieustannie kręci się jak karuzela
Chce świat z uczuciem, w którym grubość portfela jest bez znaczenia
Robię tutaj desant, nie będę przyśpieszał
Wszystko wokół biegnie, brak czasu na przemyślenia x2
[Verse 2: sajan]
Świat to Piccadilly, ludzie oddają się chwili
Stają się niemili, mają coraz mniej siły, mniej winy, mniej ryby, to już bardziej rekiny
Te biznesowe w smokingach są niczym klauny, yeah
[Verse 3: makuini]
Ludzie się oddalają, ale nie mówią o tym szczerze
Chcą zalewać swoje smutki w jakimś tanim barze
Ja piję wino w domu, bo siedzę po kryjomu
By zacząć rozmyślenia o moim dawnym ja
Nie oceniaj książki po okładce - mówi mama
Lecz one mówią - ja poradzę sobie dobrze sama
Piękni są doceniani, prawdziwi oskarżani
By poznać prawdę o człowieku spójrz w serce, yeah
[Chorus: sajan & makuini]
Życie nieustannie kręci się jak karuzela
Chce świat z uczuciem, w którym grubość portfela jest bez znaczenia
Robię tutaj desant, nie będę przyśpieszał
Wszystko wokół biegnie, brak czasu na przemyślenia x2
Z wykładu trója, ale w końcu zdany semestr
W końcu mogę odetchnąć, chociaż ciągle w domu siedzę
Więc czemu jestem w stresie? Niech wokal echo niesie
Jestem panem swego losu, wiem co dla mnie jest najlepsze
Określam swój wiek, tak jak kasjerka w Kauflandzie
Czy ja mam już te dwadzieścia, czy końcówka dalej naście?
Różnica znikoma, nie widać tego przez maskę
Dzisiaj nawet baby boomer może być dzieckiem mentalnie
I see that rollin' and rollin'
Próbuję minąć algorytm
Sto-stoję pośrodku drogi, patrzą się na mniе te chłopy
Patrzą się głęboko w oczy
Oblewają mnie już poty
Czu-czuję na karku dotyk
I niе chcą przestać, śledzą każdy ruch
[Bridge]
Śledzą każdy ruch, sklejam nowy hook
Zapędzam się w kozi róg, nie-nie-nie chcę dostać w dziób (oh)
Każdy nowy funt, podzielę z wami na pół
Jeśli to nie wyjdzie, zawsze mogę zacząć kopać grób
[Pre-Chorus & Chorus: sajan]
Życie nieustannie kręci się jak karuzela
Chce świat z uczuciem, w którym grubość portfela jest bez znaczenia
Robię tutaj desant, nie będę przyśpieszał
Wszystko wokół biegnie, brak czasu na przemyślenia x2
[Verse 2: sajan]
Świat to Piccadilly, ludzie oddają się chwili
Stają się niemili, mają coraz mniej siły, mniej winy, mniej ryby, to już bardziej rekiny
Te biznesowe w smokingach są niczym klauny, yeah
[Verse 3: makuini]
Ludzie się oddalają, ale nie mówią o tym szczerze
Chcą zalewać swoje smutki w jakimś tanim barze
Ja piję wino w domu, bo siedzę po kryjomu
By zacząć rozmyślenia o moim dawnym ja
Nie oceniaj książki po okładce - mówi mama
Lecz one mówią - ja poradzę sobie dobrze sama
Piękni są doceniani, prawdziwi oskarżani
By poznać prawdę o człowieku spójrz w serce, yeah
[Chorus: sajan & makuini]
Życie nieustannie kręci się jak karuzela
Chce świat z uczuciem, w którym grubość portfela jest bez znaczenia
Robię tutaj desant, nie będę przyśpieszał
Wszystko wokół biegnie, brak czasu na przemyślenia x2
( Sajan )
www.ChordsAZ.com