Song: Kurtyna
Year: 2021
Viewed: 38 - Published at: 8 years ago

[Intro: Pierre Heaugix, Juss the baller, konrad free, tyrx]
Dla wszystkich łaków i niewinnych przedszkolaków
Wersy ostre jak maczeta choć to miasto to nie kurwa krakow
Kolektyw x4
Łapy raz dwa
Kolektyw x5

[Verse 1: Pierre Heaugix]
I got you stuck off the realness, we be the infamous
You heard of us
Ctu lyrical murderers
Nie wierze, Fabich pierdolący że ma stilo
Kolektyw public enemies oraz local heros
Na mordor wchodzisz, wyjdziesz z wyjebaną plombą
Prone bone jebiemy tucholskich dalitów z pełną mocą
Kaganiec na pysk żeby nie klapali mordą
Jesteś kurwa nikim i jebiesz moje środowisko
Szmato upadasz, patrz jak ci płoniе wszystko
Młody F nie nazywaj swojego gówna hip hop
Szacuku do kultury do której ci niе jest blisko
Starzy nie puściliby cię na spacer po blokach
Na blokach wychowany
Kosciuszki nie na pokaz
Stul jape asłuchalny jest kurwa twój wokal
Frajerzy myślą ze są original gangsters
Aluzjami ich zasypie, nie na umysł raków
Biedny fabich i jego gang swiezakow
Inteligencji brak chcą zastąpić aparycją wojaków
Cpanko nie robi z was, dzieci, kozakow
Hienom ślina się leje z
Pyska od dzisiaj na ulicach będzie po tym blizna
I przyznam trochę boli ze lecę po was ciecie
Zjadam was dupą jeżeli o tym jeszcze nie wiecie
Dzieci kładę do spania tucholski game changer
Ojciec nie wychował to ja ci wytresuje gębę
Spawdzcie pierwsze litery ostatnich 10 wersów
Dla kolektywu jesteście szczurami do testów
Theatrum mundi w pełnej okazałości
Lokalny błazen jako pierwszy rzucił kosci
Zejdzcie na ziemie i przestancie snic
Dunnig-kruger efect w sferze bycia kimś
[Verse 2: Juss the baller]
Od F do A do B do i do CH
Fabich kurwo już nie będziesz więcej szczekać
Dzieci sobie przyszły jeszcze jebią policję
Nigdy nie widziałem tylu jebiących ambicje
Horda małych ścieków się prosi o zniszczenie
Gruba pełna beczka się prosi o znaczenie
Wyjdźcie na ulice gdy was zobaczyłem szybko zapaliłem znicze
Gdy was zobaczyłem wstydzę się że to pisze
Coraz więcej benzo nawpierdalaj się i tak nie trybisz
Gangusy pełna gęba spoko przecież chybisz
Jeśli mamy się was bać to się kurwo mylisz
Zawsze tłusty kaszalocie chciałem cię zawstydzić

[Verse 3: tyrx]
Jebana prujdupa co przysyla cala klase
Zrobcie więcej kont by mieć kurwa wiecej lapek
Biggie cheese już wyjaśnił ciebie schabie
Nagrywasz nuty w kiblu umazany kalem
Ty klaunie
Nikt cie tu nie bedzie bil
Pokaz stilo na beacie no i twoj skill
Chyba ogarnąłeś nic z tego nie bedzie
Skoro wolisz się ustawić niż nagrywać banger
Na predce
Przedstawię ci o co chodzi
Jeden z nas ma zawiasy także może mu zaszkodzic
Ruchanie cię na bicie albo bijatyka
Mam lepszy pomysł może szachy i partyjka?
Oooo
Pamietasz akcje pod zabka
Rura bardasza co chce odpierdalać hardkor
Oooo
Pamietasz akcje z gimnazjum
Chyba polubiłeś się ze śniegiem także bastuj
Apropos trapu to wyjasnił ciebie skater i tajl
Bierz to do buzi szybko i mocno go ssaj ay
Co do batona no to w sumie niech nawija
Jest maly slodki taki wholesome jak ekipa
[Verse 4: konrad free]
Schowajcie kurwa broń
Bo strzelacie kulkami
Jesteście kurwami
W welurowych dresach
Ktoś skrzywdził twojego ego
Bo wysylasz armie
Baton utkaj mordę jebany klaunie
Jesteś dla mnie taki mały
Że obijam ci twarz jajami
Nie masz znajomych
Ląduje post na gifach
Wciągasz potem kichasz
Fabich kontra kolektyw to zawsze nasza wygrana
To jest koniec pull up i lądujesz w trumnie
Tak zamykamy mordę każdej kurwie

( Kolektyw Sousssol )
www.ChordsAZ.com

TAGS :