[Lyric] Może Było Lepiej (5018)

[Intro: Esio5018]
Puste suki zapełniają auta
Puste ziomki którzy gaszą światła
Puste słowa ciągle pełne kłamstwa
Tyle ich słyszałem że już nie wiem co to prawda

[Refren: Esio5018]
Puste serce było pełne ciszy
Puste groby płoną pełne zniczy
Puste życie pełne ciągłej walki
Puste dusze przechylają szklanki
Puste głowy szukające marzeń
Puste kluby pełne pustych wrażeń
Puste suki zapełniają auta
Puste ziomki którzy gaszą światła
Puste słowa ciągle pełne kłamstwa
Tylе ich słyszałem że już nie wiеm co to prawda

[Zwrotka 1: ZeroMinimum]
Ty Julia, ja Romeo zmienił Cię pieniądz
Odłóż w końcu ten telefon, pamiętam ten zimny beton
Wtedy byłaś jeszcze szczera, ty-zabawka, jak carrera
Na szybach ciągły deszcz, w defensywie jak Partey
Może było lepiej jak płakałaś mi na twarz
Może było lepiej wtedy łzy zalewały świat
Może było lepiej, szkoda ja już nie pamiętam
Głowa spokój ból, ty i ja, ból, ty i ja
[Bridge: ZeroMinimum]
Może było lepiej jak płakałaś mi na twarz
Może było lepiej wtedy łzy zalewały świat
Może było lepiej, szkoda ja już nie pamietam
Głowa spokój ból, ty i ja, ból, ty i ja

[Zwrotka 2: młody baran]
Puste kurwy chcą się dobić do mojego życie
Jedyne czego chce to głowy i by w studiu była cisza
Miła być relacja trochę bliższa weź sobie nie umilaj
Swoje rzeczy i wypierdalaj z mojego życia
Te bitches bitches bitches chciały miłości
A dawałem tyle że mogą pozazdrościć
Od tego momentu nie chciałem w życiu gości
Boję się śmierci i zginąć w samotności (o)
Nie chce zmartwień i robić na spokojnie papier
I uszczęśliwić moją mamę i mieć tyle siana by kupić sobie Maybach
I piękną chatę i oddać kasę (ej) tacie

[Refren: Esio5018]
Puste serce było pełne ciszy
Puste groby płoną pełne zniczy
Puste życie pełne ciągłej walki
Puste dusze przechylają szklanki
Puste głowy szukające marzeń
Puste kluby pełne pustych wrażeń
Puste suki zapełniają auta
Puste ziomki którzy gaszą światła
Puste słowa ciągle pełne kłamstwa
Tyle ich słyszałem że już nie wiem co to prawda