[Lyric] ​nałogi / fair (mody yerba)

[Zwrotka 1]
Powiedz sama sobie
Ile świateł jest na marne
Ostatnie życzenie
Nie wiesz czy ono też zgaśnie

[Hook]
E-e-e-e-e-e-e-e-e
Tego nie ustawisz, miasto ma swój smak
E-e-e-e-e-e-e-e-e
Tego nie ustawisz, miasto ma swój smak

[Refren]
Znowu jestem w ciemni
Z mieszanymi uczuciami
Wyleczyć urazy
Bez impaktu nie ma skazy

[Zwrotka 2]
Znowu chcę być tam gdzie horyzont bliżej
Znowu chcę być tam gdziе chwytam dolinę
Te nałogi odłożyłem na chwilę
Ale woła mniе bez względu na siłę
[Bridge]
Spróbuj jeszcze raz
Może przyjdzie w czas
Może to tylko wrażenie, że coś jest nie tak
Spróbuj jeszcze raz
Czujesz chłód i blask
Ale tego nie ustawisz miasto ma swój smak

[Hook]
Czy to jest fair
Czy to mój dzień
Czy to jest fair
Czy to mój dzień
E-e-e-e-e-e-e-e-e

[Refren]
Znowu jestem w ciemni
Z mieszanymi uczuciami
Wyleczyć urazy
Bez impaktu nie ma skazy

[Outro]
Ostatnie życzenie
Nie wiesz czy ono też zgaśnie
Ostatnie życzenie
Nie wiesz czy ono też zgaśnie