[Intro: Witamy państwa bardzo serdecznie - Dariusz Szpakowski i Włodzimierz Szaranowicz]
[Zwrotka: antas]
Sierpień 04, porodówka na Bielanach
Załatwiłem mamie męki prawie do samego rana
Choć początki miałem trudne, poddać się nie zamierzałem
Dzisiaj zwinny jak jaszczurka z Lerchem se haratam w gałę
Do przedszkola się udałem, paru ludzi tam poznałem
W sumie daleko nie miałem, no więc szybko nie wstawałem
W mojej grupie jak Turysta światem ciągle się jarałem
No i jako jeden z pierwszych już alfabet dyktowałem (wow)
Potem podstawówka, wiele rzeczy tam się działo
Momentami w głowie mi się trochę przewracało
Na plastyce wziąłеm marker, pobazgrałem nim pół szkoły
A na polskim pani karała mnie za jakiеś kocopoły
Ale to jest nic, jeszcze miałem taką sprawę
Na religii se śpiewałem "Ave wypij ze mną kawę"
Katechetka oburzona, wpisała za to uwagę
Ja do dzisiaj mam polewę, jak prawiła mi kazanie (sheeesh)
Potem poszedłem do liceum, Jana Pawła drugiego
Tak jak teraz u mnie druga klasa kolego
Chociaż zaraz będzie trzecia, ten czas leci jak kometa
Zapisałem się do radiowęzła no i niech to szlag
Byłem tam raz, może dwa i zamknęli nas
Zdalne ciągnie się cały czas, żal mi starszych klas
Maturka za dwa lata, nie przejmuję się jak Mata
Póki co korzystam z chwili, siedzę i jem Lay's strong chilli
W 2k19-stym dołączyłem do redakcji
Ale już kilka lat wcześniej jarałem się dziennikarstwem
W dwa-dwudziestym w ciągu roku kilkaset tekstów wrzuciłem
Będąc szczerym o takiej robocie od zawsze marzyłem
Dodatkowo od dekady bez przerwy przy stole walczę
Na brak formy nie narzekam no i na sukcesy także
Chociaż miałem też momenty, kiedy chciałem wziąć i skończyć
Ale obiecałem sobie, grać długo jak Kazuyoshi
W te wakacje, jak co roku, z rodzinką skoczę do Rowów
Cyk przyczepa, cyk przedsionek, cały miesiąc wypasiony
W tym momencie za mym oknem wielki baner slogan sprzedam
Już niebawem w życiu zmiany, przeprowadzka na nas czeka
W październiku złapałem zajawkę, żeby coś nawijać
Napisałem do Rusty'ego, no i wczułem się w ten klimat
Mamy maj, trochę długo, ale wreszcie debiutuje
Mam nadzieję, że od mego głosu nikt z was tutaj nie zwariuje
[Zwrotka: antas]
Sierpień 04, porodówka na Bielanach
Załatwiłem mamie męki prawie do samego rana
Choć początki miałem trudne, poddać się nie zamierzałem
Dzisiaj zwinny jak jaszczurka z Lerchem se haratam w gałę
Do przedszkola się udałem, paru ludzi tam poznałem
W sumie daleko nie miałem, no więc szybko nie wstawałem
W mojej grupie jak Turysta światem ciągle się jarałem
No i jako jeden z pierwszych już alfabet dyktowałem (wow)
Potem podstawówka, wiele rzeczy tam się działo
Momentami w głowie mi się trochę przewracało
Na plastyce wziąłеm marker, pobazgrałem nim pół szkoły
A na polskim pani karała mnie za jakiеś kocopoły
Ale to jest nic, jeszcze miałem taką sprawę
Na religii se śpiewałem "Ave wypij ze mną kawę"
Katechetka oburzona, wpisała za to uwagę
Ja do dzisiaj mam polewę, jak prawiła mi kazanie (sheeesh)
Potem poszedłem do liceum, Jana Pawła drugiego
Tak jak teraz u mnie druga klasa kolego
Chociaż zaraz będzie trzecia, ten czas leci jak kometa
Zapisałem się do radiowęzła no i niech to szlag
Byłem tam raz, może dwa i zamknęli nas
Zdalne ciągnie się cały czas, żal mi starszych klas
Maturka za dwa lata, nie przejmuję się jak Mata
Póki co korzystam z chwili, siedzę i jem Lay's strong chilli
W 2k19-stym dołączyłem do redakcji
Ale już kilka lat wcześniej jarałem się dziennikarstwem
W dwa-dwudziestym w ciągu roku kilkaset tekstów wrzuciłem
Będąc szczerym o takiej robocie od zawsze marzyłem
Dodatkowo od dekady bez przerwy przy stole walczę
Na brak formy nie narzekam no i na sukcesy także
Chociaż miałem też momenty, kiedy chciałem wziąć i skończyć
Ale obiecałem sobie, grać długo jak Kazuyoshi
W te wakacje, jak co roku, z rodzinką skoczę do Rowów
Cyk przyczepa, cyk przedsionek, cały miesiąc wypasiony
W tym momencie za mym oknem wielki baner slogan sprzedam
Już niebawem w życiu zmiany, przeprowadzka na nas czeka
W październiku złapałem zajawkę, żeby coś nawijać
Napisałem do Rusty'ego, no i wczułem się w ten klimat
Mamy maj, trochę długo, ale wreszcie debiutuje
Mam nadzieję, że od mego głosu nikt z was tutaj nie zwariuje
( Antas )
www.ChordsAZ.com