Song: Ślady
Artist:  Yann
Year: 2021
Viewed: 48 - Published at: 10 years ago

[Pre-Chorus: Yann]
Ślady, słyszę jak ci mieszam w głowie
Ślady, tropie aż wątroba kopie
Ślady, nie otwieram drzwi i powiek
Ślady nagrywają moje fobie
Ślady, nie zostawiam linii papilarnych
Ślady ścieżek na ekranach wytartych
Ślady, nigdy nie zostawiam ich po sobie
A wszędzie je widzie bo mam, kurwa paranoje

[Chorus: Zdechły Osa]
Palę trawkę, żeby nie pić piwka
Palę trawkę, żeby nie pić piwka, joł

[Verse 1: Eter]
A po moich śladach jak idziesz to ci opowiem
To co w głowie noszę ,co dzień wolę mieć na sobie
A po moich nocach ginę i nie wiem co robię
To co w głowie noszę sobie, kurwa nie twój problem
Przez te dźwięki już nie będę senny, konwertuję moje lęki na coś więcej niż piosеnki
Więcej niż te ścieżki, na więcеj niż ktokolwiek dałby radę wytrzymać
Co jak krew w stykach, wirus w moich żyłach
Ślina co mi da na język, będziemy w tym pływać
Robię to co widać i nie widać, to nie są oblicza
A w lustrze kolizja, jak widzę świat w źrenicach
Zaklinam codzienność to nie kurwa moja wina
[Pre-Chorus: Yann]
Ślady, słyszę jak ci mieszam w głowie
Ślady, tropie aż wątroba kopie
Ślady, nie otwieram drzwi i powiek
Ślady nagrywają moje fobie
Ślady, nie zostawiam linii papilarnych
Ślady ścieżek na ekranach wytartych
Ślady, nigdy nie zostawiam ich po sobie
A wszędzie je widzie bo mam, kurwa paranoje

[Chorus: Zdechły Osa]
Palę trawkę, żeby nie pić piwka
Palę trawkę, żeby nie pić piwka, joł

[Verse 2: Raaw]
Buch, buch, puf puf skurwysyny to tło, dostali trochę czasu kiedy tu zniknąłem na rok
Dostałem uczulenie chyba na wasz chujowy sort
Pamiętaj, są kręcone baty a nie świeczki na tort
Dla tamtej bibi to sport, raczej nie chybi po sos
Panowie proste reguły dostanie co chce za coś
Znudzone przenoszenie góry kiedy tylko da głos
Mówili nie przeciągaj struny, suko jak [?]
Gdybym był profesorem to bym wykładał emocje
To nie takie proste, chyba przygotuje konspekt
Odczucia gorzkie są a wasze panny to smakują schoko bons
Moralny kastet, noc, jakoś nie czuję flow
Twoja wartość vuitton, pachnie ci jak milion
Innych frajerów stąd do... końca deptam sobie bo to nie jest mój front
Możecie sobie ostrzyć kiełki bo ja tu jestem na czczo, na czczo, na czczo, na czczo, na czczo, na czczo , na czczo , na czczo
[Pre-Chorus: Yann]
Ślady, słyszę jak ci mieszam w głowie
Ślady, tropie aż wątroba kopie
Ślady, nie otwieram drzwi i powiek
Ślady nagrywają moje fobie
Ślady, nie zostawiam linii papilarnych
Ślady ścieżek na ekranach wytartych
Ślady, nigdy nie zostawiam ich po sobie
A wszędzie je widzie bo mam, kurwa paranoje

[Chorus: Zdechły Osa]
Palę trawkę, żeby nie pić piwka
Palę trawkę, żeby nie pić piwka, joł

( Yann )
www.ChordsAZ.com

TAGS :