[Zwrotka 1]
Jest duszno, otwórz okna, zrób przeciąg
Oglądam stare zdjęcia, przeglądam VHSy
Podziwiam stare dresy, były jak garnitur
Zdmuchąłem świeczki, życzyłem dobrobytu
O zdrowiu nie mówiłem wtedy nic, na co mi to
Jeszcze kilka sztormów nim statki zakotwiczą
Tacy młodzi, przed nami świat otworem
Dopóki nie stracimy czasu przed telewizorem
Potem myśli chore i nerwowe ruchy
Mamy materiały ale nic się nie da uszyć
Szukamy otuchy na kolejnej sesji
Chyba tylko ja tu dzisaj nie mam terapeuty
Nie czuję się lepszy, nie szukam pomocy
Nie sypiam po nocy, gdy mnie zjada stres
Muszę się przewietrzyć, zawinięty w kocu
Otwieram oczy, gdy się duszę wpada wdech
[Refren]
Czekamy aż odłączy nam prąd
Robimy wszystko po to by czekanie było fajne
I żeby tylko tam nie czaił się zonk
Kiedy nasz wybór padnie na kolejną bramkę
Czekamy aż odłączy nam prąd
Robimy wszystko po to by czekanie było fajne
I żeby tylko tam nie czaił się zonk
Kiedy nasz wybór padnie na kolejną bramkę
[Zwrotka 2]
Staramy się mieć więcej niż mniej przecież
Pomysłami na projekty żygamy w internecie
W imię przecen, sterty niepotrzebnych rzeczy
Wpadamy w taki wir, że trzeba nas leczyć
Sramy do planety jak do muszli na dworcu
Znamy wciąż zalety ale nikt nie ma dość już
Nie ma dość tu odwagi by to zatrzymać
Dziwimy się starym, mówimy "wyolbrzymiasz"
Wymioty masz już w gardle, ale wlewasz dalej
Lajki melanż, melanż lajki są na piedestale
Skandale i przekupna miłość
Powoli nie ma prawa, zniknęła sprawiedliwość
O dziwo, wszyscy to wiemy, nikt nie robi nic
Chciwość i przemysł zamykają nam ryj
My, liczymy flotę i liczymy czas
Minuta za minutą płynie, to jest tak
[Refren]
Czekamy aż odłączy nam prąd
Robimy wszystko po to by czekanie było fajne
I żeby tylko tam nie czaił się zonk
Kiedy nasz wybór padnie na kolejną bramkę
Czekamy aż odłączy nam prąd
Robimy wszystko po to by czekanie było fajne
I żeby tylko tam nie czaił się zonk
Kiedy nasz wybór padnie na kolejną bramkę
Czekamy aż odłączy nam prąd
Robimy wszystko po to by czekanie było fajne
I żeby tylko tam nie czaił się zonk
Kiedy nasz wybór padnie na kolejną bramkę
Czekamy aż odłączy nam prąd
Robimy wszystko po to by czekanie było fajne
I żeby tylko tam nie czaił się zonk
Kiedy nasz wybór padnie na kolejną bramkę
[Outro]
Cześć, nazywam się Łukasz i jestem uzależniony od używania telefonu komórkowego
Wiem, że to duży problem
Jest mi przykro, kiedy moja córka zwraca mi na to uwagę
Ale mimo wszystko niewiele z tym robię
Mam nadzieję że będę miał tyle samozaparcia by to ograniczyć
Nie szukać głupich wymówek i wyeliminować to z mojego życia
[Refren]
Czekamy aż odłączy nam prąd
Robimy wszystko po to by czekanie było fajne
I żeby tylko tam nie czaił się zonk
Kiedy nasz wybór padnie na kolejną bramkę
Czekamy aż odłączy nam prąd
Robimy wszystko po to by czekanie było fajne
I żeby tylko tam nie czaił się zonk
Kiedy nasz wybór padnie na kolejną bramkę
Jest duszno, otwórz okna, zrób przeciąg
Oglądam stare zdjęcia, przeglądam VHSy
Podziwiam stare dresy, były jak garnitur
Zdmuchąłem świeczki, życzyłem dobrobytu
O zdrowiu nie mówiłem wtedy nic, na co mi to
Jeszcze kilka sztormów nim statki zakotwiczą
Tacy młodzi, przed nami świat otworem
Dopóki nie stracimy czasu przed telewizorem
Potem myśli chore i nerwowe ruchy
Mamy materiały ale nic się nie da uszyć
Szukamy otuchy na kolejnej sesji
Chyba tylko ja tu dzisaj nie mam terapeuty
Nie czuję się lepszy, nie szukam pomocy
Nie sypiam po nocy, gdy mnie zjada stres
Muszę się przewietrzyć, zawinięty w kocu
Otwieram oczy, gdy się duszę wpada wdech
[Refren]
Czekamy aż odłączy nam prąd
Robimy wszystko po to by czekanie było fajne
I żeby tylko tam nie czaił się zonk
Kiedy nasz wybór padnie na kolejną bramkę
Czekamy aż odłączy nam prąd
Robimy wszystko po to by czekanie było fajne
I żeby tylko tam nie czaił się zonk
Kiedy nasz wybór padnie na kolejną bramkę
[Zwrotka 2]
Staramy się mieć więcej niż mniej przecież
Pomysłami na projekty żygamy w internecie
W imię przecen, sterty niepotrzebnych rzeczy
Wpadamy w taki wir, że trzeba nas leczyć
Sramy do planety jak do muszli na dworcu
Znamy wciąż zalety ale nikt nie ma dość już
Nie ma dość tu odwagi by to zatrzymać
Dziwimy się starym, mówimy "wyolbrzymiasz"
Wymioty masz już w gardle, ale wlewasz dalej
Lajki melanż, melanż lajki są na piedestale
Skandale i przekupna miłość
Powoli nie ma prawa, zniknęła sprawiedliwość
O dziwo, wszyscy to wiemy, nikt nie robi nic
Chciwość i przemysł zamykają nam ryj
My, liczymy flotę i liczymy czas
Minuta za minutą płynie, to jest tak
[Refren]
Czekamy aż odłączy nam prąd
Robimy wszystko po to by czekanie było fajne
I żeby tylko tam nie czaił się zonk
Kiedy nasz wybór padnie na kolejną bramkę
Czekamy aż odłączy nam prąd
Robimy wszystko po to by czekanie było fajne
I żeby tylko tam nie czaił się zonk
Kiedy nasz wybór padnie na kolejną bramkę
Czekamy aż odłączy nam prąd
Robimy wszystko po to by czekanie było fajne
I żeby tylko tam nie czaił się zonk
Kiedy nasz wybór padnie na kolejną bramkę
Czekamy aż odłączy nam prąd
Robimy wszystko po to by czekanie było fajne
I żeby tylko tam nie czaił się zonk
Kiedy nasz wybór padnie na kolejną bramkę
[Outro]
Cześć, nazywam się Łukasz i jestem uzależniony od używania telefonu komórkowego
Wiem, że to duży problem
Jest mi przykro, kiedy moja córka zwraca mi na to uwagę
Ale mimo wszystko niewiele z tym robię
Mam nadzieję że będę miał tyle samozaparcia by to ograniczyć
Nie szukać głupich wymówek i wyeliminować to z mojego życia
[Refren]
Czekamy aż odłączy nam prąd
Robimy wszystko po to by czekanie było fajne
I żeby tylko tam nie czaił się zonk
Kiedy nasz wybór padnie na kolejną bramkę
Czekamy aż odłączy nam prąd
Robimy wszystko po to by czekanie było fajne
I żeby tylko tam nie czaił się zonk
Kiedy nasz wybór padnie na kolejną bramkę
( Stasiak )
www.ChordsAZ.com