[Refren: THE Quicke]
Od lat omijam problemy nie szukam kobiety tylko szukam weny
Wiem, ile kosztują McLarny, ale nie znam ciągle swego życia ceny
[Zwrotka 1: THE Quicke]
Nadal witam wschód słońca z uśmiechem
Wszystkie moje problemy minęły z wiekiem
Od dziś jestem innym człowiekiem
Nie widzę koszmarów, gdy zamykam powiekę
Rano wstaje, idę przez ulice
Widzę spojrzenia ludzi tego nienawidzę
Tak ich dużo, że wszystkich nie policzę
Tylko najbliższa rodzina zapali im znicze
[Refren: THE Quicke]
Od lat omijam problemy nie szukam kobiety tylko szukam weny
Wiem, ile kosztują McLarny, ale nie znam ciągle swеgo życia ceny
[Zwrotka 2: THE Quicke]
Siedzę do trzeciеj i znowu pisze
Bas niszczy kurwa wszechobecną ciszę
Moje życie jest potwornie Cliché
Widzę okropności których nigdy nie opiszę
Nie słucham już byłych idoli
Każdy gada aż głowa mnie boli
Stoją przy nim, bronią go bez broni
A my bezbronni zamknięci w paranoi
Od lat omijam problemy nie szukam kobiety tylko szukam weny
Wiem, ile kosztują McLarny, ale nie znam ciągle swego życia ceny
[Zwrotka 1: THE Quicke]
Nadal witam wschód słońca z uśmiechem
Wszystkie moje problemy minęły z wiekiem
Od dziś jestem innym człowiekiem
Nie widzę koszmarów, gdy zamykam powiekę
Rano wstaje, idę przez ulice
Widzę spojrzenia ludzi tego nienawidzę
Tak ich dużo, że wszystkich nie policzę
Tylko najbliższa rodzina zapali im znicze
[Refren: THE Quicke]
Od lat omijam problemy nie szukam kobiety tylko szukam weny
Wiem, ile kosztują McLarny, ale nie znam ciągle swеgo życia ceny
[Zwrotka 2: THE Quicke]
Siedzę do trzeciеj i znowu pisze
Bas niszczy kurwa wszechobecną ciszę
Moje życie jest potwornie Cliché
Widzę okropności których nigdy nie opiszę
Nie słucham już byłych idoli
Każdy gada aż głowa mnie boli
Stoją przy nim, bronią go bez broni
A my bezbronni zamknięci w paranoi
( THE Quicke )
www.ChordsAZ.com