[Zwrotka 1]
Jak tu nie cenić chwil, skoro deal jest prosty
W rzece po pas dziś, nie istnieją wczorajsze mosty
Jak tu nie cenić chwil, gdy przyjaciel tuż obok
Nagle pochował sny razem z najbliższą mu osobą
Łzy
Niech ten poprzedni pusty wers poleci tam wysoko
Los rzuca kości 50/50 każda partia
Wynik jest prosty, prognostyk, klamka zapadła
Jak stara farba odpada ta sława marna
Lecą lata na kark, gdy czas pogania jak bat nas
To spada jak głaz - ta nagła parada prawd brat
A krwawa jak amarant bywa ta karma
Jak pierwszy raz, chcę poczuć smak życia
Niech mieszka we mnie dziecko, tak jak dzisiaj
Ten plac zabaw nas składa zbyt często by
Myśleć o tym zawsze i tylko patrzeć w tył
[Refren]
Weź mnie za rękę, jakby to był ten pierwszy raz
Chodźmy przed siebie, jakby to był ten pierwszy raz
Niech goni nas policja, jak wtedy tam
I ostrzеgawczo w niebo oddaje strzał
[Zwrotka 2]
Nigdy nie przеstanę być Piotrusiem Panem
Choć ułożyłem życie, gonię cienie swe na ścianie
Tylko Ciebie chce naprawdę i nieważne co się dzieje
Wspólne życie celem, co więcej jest potrzebne?
Nic nigdy nie jest pewne, za tym cieniem dalej biegnę
Żeby tylko nie zapomnieć tego dziecka we mnie
Żeby ten Międzyświat nie zaginął we mgle
Opasłe tomy dorosłych spraw zaciskają pętle
Kiedyś nas gonił patrol, potem zawijał na komendę
Dziś drony jak wrony - wrogie szpony wszędzie
Kiedyś opuszczałem lekcje, bo wabiły demony mnie te
W ciemnych piwnicach tanie ćpanie ciężkie
Czuję, że trudno było być tam i stać się tym kim jestem
Bo wracam czasem w myślach na stare osiedle
Freestyle - biorę stamtąd wszystko co najlepsze
Zło zostawiam w tyle, dobro zawsze będzie pierwsze
[Refren]
Weź mnie za rękę, jakby to był ten pierwszy raz
Chodźmy przed siebie, jakby to był ten pierwszy raz
Niech goni nas policja, jak wtedy tam
I ostrzegawczo w niebo oddaje strzał
Weź mnie za rękę, jakby to był ten pierwszy raz
Chodźmy przed siebie, jakby to był ten pierwszy raz
Niech goni nas policja, jak wtedy tam
I ostrzegawczo w niebo oddaje strzał
Jak tu nie cenić chwil, skoro deal jest prosty
W rzece po pas dziś, nie istnieją wczorajsze mosty
Jak tu nie cenić chwil, gdy przyjaciel tuż obok
Nagle pochował sny razem z najbliższą mu osobą
Łzy
Niech ten poprzedni pusty wers poleci tam wysoko
Los rzuca kości 50/50 każda partia
Wynik jest prosty, prognostyk, klamka zapadła
Jak stara farba odpada ta sława marna
Lecą lata na kark, gdy czas pogania jak bat nas
To spada jak głaz - ta nagła parada prawd brat
A krwawa jak amarant bywa ta karma
Jak pierwszy raz, chcę poczuć smak życia
Niech mieszka we mnie dziecko, tak jak dzisiaj
Ten plac zabaw nas składa zbyt często by
Myśleć o tym zawsze i tylko patrzeć w tył
[Refren]
Weź mnie za rękę, jakby to był ten pierwszy raz
Chodźmy przed siebie, jakby to był ten pierwszy raz
Niech goni nas policja, jak wtedy tam
I ostrzеgawczo w niebo oddaje strzał
[Zwrotka 2]
Nigdy nie przеstanę być Piotrusiem Panem
Choć ułożyłem życie, gonię cienie swe na ścianie
Tylko Ciebie chce naprawdę i nieważne co się dzieje
Wspólne życie celem, co więcej jest potrzebne?
Nic nigdy nie jest pewne, za tym cieniem dalej biegnę
Żeby tylko nie zapomnieć tego dziecka we mnie
Żeby ten Międzyświat nie zaginął we mgle
Opasłe tomy dorosłych spraw zaciskają pętle
Kiedyś nas gonił patrol, potem zawijał na komendę
Dziś drony jak wrony - wrogie szpony wszędzie
Kiedyś opuszczałem lekcje, bo wabiły demony mnie te
W ciemnych piwnicach tanie ćpanie ciężkie
Czuję, że trudno było być tam i stać się tym kim jestem
Bo wracam czasem w myślach na stare osiedle
Freestyle - biorę stamtąd wszystko co najlepsze
Zło zostawiam w tyle, dobro zawsze będzie pierwsze
[Refren]
Weź mnie za rękę, jakby to był ten pierwszy raz
Chodźmy przed siebie, jakby to był ten pierwszy raz
Niech goni nas policja, jak wtedy tam
I ostrzegawczo w niebo oddaje strzał
Weź mnie za rękę, jakby to był ten pierwszy raz
Chodźmy przed siebie, jakby to był ten pierwszy raz
Niech goni nas policja, jak wtedy tam
I ostrzegawczo w niebo oddaje strzał
( Haju / Zote Twarze )
www.ChordsAZ.com